środa, 10 grudnia 2014

Nasz słownik # 1

   Już zaraz, za chwileczkę minie 18 miesięcy od kiedy jest z Nami Krzyś. Z jednej strony chciałabym zatrzymać czas, aby mój mały chłopczyk został Nim jak najdłużej, a z drugiej uwielbiam obserwować jak się rozwija i odkrywać Jego nowe umiejętności. To miejsce jest poniekąd takim właśnie pamiętnikiem Krzysia postępów. Na pewno będzie mi miło wrócić do czasów, kiedy był potrzebującym jeszcze mojej pomocy szkrabem.


Dzisiaj podczas telefonicznej rozmowy opowiadałam mojej mamie o tym jak Krzysiek gada. Cały czas gada, gada i gada ;). A mama na to: "Zapisuj to sobie!". No tak, powinnam zapisywać te pierwsze, jeszcze nieporadne próby naszej komunikacji :). Przecież za miesiąc, dwa, za rok, zapomnę o Jego nowych słówkach...
No to zapisuję! :)

17 miesięcy, 18 dni:

-mama
-tata
-baba
- "siocia" (ciocia ;))
- "uja" (wuja ;))
- "ampa" (lampa)
- "anio" (anioł)
- "boda" (woda)
- "bodzia" (bozia)
- od wczoraj "kąkadka" (sąsiadka ;))

Jest również wiele wyrazopodobnych tworów ;) :
"am", "mniam", "ała", "bam", "brr", "miau", "hau", "muu", itd... 


Już nie mogę się doczekać, kiedy będziemy mogli tak po prostu porozmawiać. Krzysiek będzie zadawał pytania, a ja z cierpliwością (lub bez ;)) będę na nie odpowiadać. Jest coś magicznego w tym, że to My- rodzice jesteśmy odpowiedzialni za to jak Nasz syn będzie widział w przyszłości świat. To zależy tylko od Nas. No, później to już nie tylko od Nas, ale też rówieśników, szkoły, itd... Ale dziś, kiedy Krzyś to mały chłopiec mamy pełen wachlarz możliwości. 

Pamiętajmy więc jako rodzice, że dziecko "chłonie jak gąbka" i wszystko co my mu damy dzisiaj, ono odda nam w przyszłości. Również słowa...



EDIT: Zapomniałam o paru słówkach, wyrażeniach, np o "NIE", namiętnie używanym przez Naszego Syna, ale też o "nie ma". Krzyś bardzo szybko nauczył się to mówić :).



Pozdrawiam,
Natalia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz, każdy niezmiernie mnie cieszy :).