poniedziałek, 8 grudnia 2014

Lubię zimę :) Projekt P.

   Czas na zdjęcia! :) Kiedy w głowie dużo myśli, ale takich które muszą w niej pozostać, to pora na fotki ;). Trochę się ich nazbierało. To dobrze- dużo wspomnień. Dobrych. 



Ruszyliśmy z Szlachetną Paczką. Przyznaję, że najpierw były tylko nieśmiałe przebąkiwania. Podpytywałam się Macieja czy byłby na tak? Czy damy radę, czy to jest do zrealizowania... Rzeczywistość jednak przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Mamy zrealizowaną pełną listę, a nawet na górkę. Coś wspaniałego. Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że wystarczy czasami "rzucić hasło", aby dostać tyle dowodów na to, że jest wśród Nas tak wiele dobrych serc. Tyle bezinteresowności i tyle miłości. Mogę tylko dziękować w imieniu swoim, ale i w imieniu wybranej przez Nas rodziny. 

Ale najbardziej dziękuję mojemu mężowi, bez Niego nic by się nie udało... :). Za rok spróbujemy znowu, prawda? :)


Szlachetna Paczka i to całe zamieszanie wokół niej w Naszym domu dało mi jeszcze jedno. Po raz kolejny uświadomiłam sobie ile mam szczęścia. Wiem, że brzmi to jak banał, ale nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie dobre życie...

Doceniam każdą minutę, bardzo!


Lubię ten jego zimowy look ;)

Na tablicy u Nas suszone owoce, owieczka też próbowała ;)

Zimą takie atrakcje jakby cieszą bardziej :)

Ucieka Nicpoń na każdym spacerze już! ;)

A tu co? Ha! A tu fotka z naszej sobotniej randki. Było jak kiedyś. Chętnie powtórzę :)

Nadszedł czas, aby i u Nas zrobiło się trochę świątecznie. Niesamowite jaki klimat potrafią zrobić zwykle lampki choinkowe ;)

Takie nic, a jednak! :)

Zasłuchuję się ostatnio...





Pozdrawiam,
Natalia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz, każdy niezmiernie mnie cieszy :).