sobota, 20 września 2014

Wymówki i Projekt P. 8.09-19.09.14

   Trudno mi się zebrać i usiąść do pisania. Nie powinnam się do tego przyznawać, ale to prawda, najprawdziwsza :). Leń wkradł się cicho i nawet nie wiem, kiedy zamieszkał na stałe :). Ale uroczyście tu obiecuję, że się poprawię, zbiorę do kupy, będę bardziej systematyczna, aż się Nami znudzicie :)



A dziś nadrobię Projekt Pamiętnik. Tzn. postaram się :). Głównie będzie o Naszym wypadzie, bo wokół niego kręciły się ostatnie dwa tygodnie, a jeszcze przez chwilę chcę pożyć w urlopowej rzeczywistości :).
Będzie dużo zdjęć. :)


W zeszły piątek wybyliśmy na działkę, a właściwie do domu w lesie. Odciętym od świata. Mieliśmy duuużo czasu dla siebie, dla rozmów, dla miłości, dla śmiechu i dla gości. No i na spacery, spacery po lesie, które były ściśle związane z chęcią znalezienia jak największej ilości grzybów- cel został osiągnięty. Mamy zapas dla siebie i dla rodziny. Mamy też małego indywidualistę w domu, który nie ma za grosz cierpliwości (nie wiem po kim ;)). I ten mały człowieczek tak bardzo zadziwia Nas swoimi nowym umiejętnościami, że szczerze- nie nadążamy :). 

Zwierzęta się znudziły, teraz na tapecie nauka nazw warzyw i owoców :)
Mamo, chodźmy już na te grzyby! :)
Prawdziwki też się trafiały :)
Bałam się, ale zaufałam i skosztowałam :)
Krzysia oczywiście ominęła grzybowa uczta, ale dzielnie pomagał tatusiowi w kucharzeniu :)

Nie ubolewał nad zakazem jedzenia grzybów bo mógł ucztować w inny sposób :).

Mogliśmy do woli korzystać z dobrobytu własnego ogródka. 


Nie jestem w stanie opisać tej radości :)

Miejscowe dożynki i degustacja domowego ciasta- nie mogłam sobie odmówić :)



Taki wyraz twarzy ma Nasz chłopczyk aktualnie przez większą część dnia ;).

Pozdrawiam,
Natalia :)

2 komentarze:

  1. No i super taki odpoczynek :)
    Minka świetna i zdjęcia też śliczne :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,widzę, że zdjęcie profilowe zmienione- bardzo ładne :).

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz, każdy niezmiernie mnie cieszy :).