Trudno mi się zebrać i usiąść do pisania. Nie powinnam się do tego przyznawać, ale to prawda, najprawdziwsza :). Leń wkradł się cicho i nawet nie wiem, kiedy zamieszkał na stałe :). Ale uroczyście tu obiecuję, że się poprawię, zbiorę do kupy, będę bardziej systematyczna, aż się Nami znudzicie :)
A dziś nadrobię Projekt Pamiętnik. Tzn. postaram się :). Głównie będzie o Naszym wypadzie, bo wokół niego kręciły się ostatnie dwa tygodnie, a jeszcze przez chwilę chcę pożyć w urlopowej rzeczywistości :).
Będzie dużo zdjęć. :)
W zeszły piątek wybyliśmy na działkę, a właściwie do domu w lesie. Odciętym od świata. Mieliśmy duuużo czasu dla siebie, dla rozmów, dla miłości, dla śmiechu i dla gości. No i na spacery, spacery po lesie, które były ściśle związane z chęcią znalezienia jak największej ilości grzybów- cel został osiągnięty. Mamy zapas dla siebie i dla rodziny. Mamy też małego indywidualistę w domu, który nie ma za grosz cierpliwości (nie wiem po kim ;)). I ten mały człowieczek tak bardzo zadziwia Nas swoimi nowym umiejętnościami, że szczerze- nie nadążamy :).
 |
Zwierzęta się znudziły, teraz na tapecie nauka nazw warzyw i owoców :)
|
 |
Mamo, chodźmy już na te grzyby! :) |
 |
Prawdziwki też się trafiały :) |
 |
Bałam się, ale zaufałam i skosztowałam :) |
 |
Krzysia oczywiście ominęła grzybowa uczta, ale dzielnie pomagał tatusiowi w kucharzeniu :) |
 |
Nie ubolewał nad zakazem jedzenia grzybów bo mógł ucztować w inny sposób :). |
 |
Mogliśmy do woli korzystać z dobrobytu własnego ogródka. |
 |
Nie jestem w stanie opisać tej radości :) |
 |
Miejscowe dożynki i degustacja domowego ciasta- nie mogłam sobie odmówić :) |
 |
Taki wyraz twarzy ma Nasz chłopczyk aktualnie przez większą część dnia ;). |
Pozdrawiam,
Natalia :)
No i super taki odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńMinka świetna i zdjęcia też śliczne :*
Dziękuję,widzę, że zdjęcie profilowe zmienione- bardzo ładne :).
Usuń