niedziela, 14 września 2014

Miejsce, gdzie przypominam sobie o najważniejszym.

   Miejsce gdzie umysł staje się jaśniejszy, gdzie serce bije równo i szybko.
I nieważne już stają się wszelkie smutki, bo codzienność nie przytłacza. Jest zgoda i harmonia i miłość… Czegóż chcieć więcej?

Czuję, że dzieje się tak jak chciałam. Że spełnia się to, co miało się spełnić. To, o co prosiłam tak gorliwie.

Słońce promieniami grzeje moją skórę, a moje serce pełne miłości grzeje mnie od wewnątrz. Tak mocno, że sama mam ochotę świecić jak to słońce!



Przytulamy się, mówimy czułe słówka. Przypominamy sobie, dlaczego jesteśmy razem, dlaczego wzięliśmy ślub i czego owocem jest Krzyś.


Łatwiej jest być, kiedy jest się razem…





Pozdrawiam,

Natalia.

2 komentarze:

  1. Aż tu poczułam słoneczko bijące od Ciebie. :)
    Miło się czyta takie wpisy. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak... A mi jest miło, kiedy czytam Twoje komentarze :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz, każdy niezmiernie mnie cieszy :).