poniedziałek, 29 września 2014

Projekt Pamiętnik 20.09-29.09.14

   Niby zwykły czas, ale jednak niezwykły. Za Nami 2 rocznica ślubu, Krzyś skończył 15 miesięcy (a przecież dopiero Go urodziłam!). Przyjechał mój brat z rodziną w odwiedziny, i brat Macieja też Nas odwiedził. Trochę sobie kulinarnie znów poszalałam (z różnymi efektami ;)). Generalnie były to bardzo dobre dni dla Nas.


Czuję się pewnie. Czuję, że jestem w odpowiednim czasie na odpowiednim miejscu. Czuję się bardzo pewnie jako mama, bo już wiem czego pragnę. Wiem już, że najważniejsze to postępować zgodnie ze sobą. Ze swoimi przekonaniami i przeczuciami, bo po prostu inaczej się nie da.


Czuję się też bardzo dobrze jako żona, bo mój mąż daje mi ostatnio  dużo powodów do uśmiechu. Mamy bardzo dobry czas jako para. Przypomnieliśmy sobie dlaczego 2 lata temu stanęliśmy przed ołtarzem. Ja słucham Macieja, a On mnie. Skupiamy się nie tylko na swoim JA, ale także na sobie nawzajem. 

Cieszę się. Najzwyczajniej w świecie się cieszę. I tyle :).



Rocznicowe :)

Również rocznicowe :) Takie sobie zrobiliśmy świętując. Petarda! ;)

Trzy ciasta w tym tygodniu uskuteczniłam. W tym już nie będę. No bez przesady, no! ;)

Krzyś z wujkiem Mateuszem :)

Pamiątki z Hiszpanii :)

Niedzielny spacer.

Niedzielny obiad :D

Od kiedy Krzyś jako tako zaczął bawić się sam, zawsze mnie dziwiło, że nie robi bałaganu, że nie rozrzuca zabawek jak inne dzieci, itp. No... Więc sprawa się wyjaśniła- po prostu musiał nadejść na to czas. I teraz masz Matka to czego chciałaś ;]

Najpierw robi bajzel, a potem... A potem tak słodko wygląda :)



Pozdrawiam,
Natalia :)

P.S. Zapraszam Was serdecznie na Naszego Fejsbuka :) Tam trochę więcej zdjęć, spostrzeżeń, itp. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz, każdy niezmiernie mnie cieszy :).