tag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post6869202259882159887..comments2023-06-23T13:48:43.114+02:00Comments on Myśli Matki: Nadal nie mogę wybaczyć sobie... Czyli o błędach nieobytych jeszcze rodziców.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12047280308645106625noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post-14200057979701573662014-11-25T13:33:30.301+01:002014-11-25T13:33:30.301+01:00Racja, racja! Ja teraz też wiem, że hormony grały ...Racja, racja! Ja teraz też wiem, że hormony grały u mnie dużą rolę, wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy, do tego jak piszesz- 'ciotki dobre rady', itd... Pocieszam się cały czas myślą, że jeśli będzie mi dane mieć więcej dzieci, to będę już wtedy mądrzejsza te wszystkie wydarzenia :).Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12047280308645106625noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post-81170336814656592332014-11-25T13:24:33.250+01:002014-11-25T13:24:33.250+01:00A takie nie poddawanie się cudzym sugestiom dla św...A takie nie poddawanie się cudzym sugestiom dla świeżo upieczonej mamy jest trudne... Zewsząd odzywają się 'ciotki dobra rada' i człowiek głupieje. Natłok myśli, intuicja, nasze sumienie, hormony i...wspaniałe rady<br />Ciężkie są początki, oj ciężkie.<br />Nie mówię, że później jest lajcik, bo wraz z wiekiem dziecka zmieniają się 'problemy' wychowawcze, ale z czasem, kiedy byłam już bardziej doświadczoną mamą czułam się pewniej w swoich działaniach, czego mi brakowało na początku ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post-61910500812604975772014-11-25T12:43:50.308+01:002014-11-25T12:43:50.308+01:00A ja z kolei słuchałam cały czas, że może dam mu b...A ja z kolei słuchałam cały czas, że może dam mu butlę, bo się nie najada... Najważniejsze, że człowiek w końcu samodzielnie dochodzi do "prawdy" i nie poddaje się cudzym sugestiom. PozdrawiamAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/12047280308645106625noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post-55431372273646589262014-11-25T09:27:28.056+01:002014-11-25T09:27:28.056+01:00Wiele porażek za nami, ale raczej dotyczących &quo...Wiele porażek za nami, ale raczej dotyczących "niedopilnowania". Melcia np. raz rozbiła sobie głowę i musiała być usypiana do tomografii ( na szczęście kości czaszki nie złamały się/pękły). Jesli chodzi o resztę, do wszystkiego podchodziłam intuicyjnie, bo byliśmy zmuszeni radzić sobie z mężem tylko we dwójkę. Najgorzej było gdy słuchałam rad przez telefon np. teściowej czy bratowej męża. Kazały karmić i karmić, choć nie miałam mleka, dopiero anemia córy i interwencja pediatry utwierdziły mnie w przekonaniu, że butelka nie oznacza, że jestem złą matką...Z filiżanką kawyhttps://www.blogger.com/profile/01244757095768657816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post-50184660762496698132014-11-21T12:32:28.433+01:002014-11-21T12:32:28.433+01:00Nie potrzebnie jest Ci przykro, przecież to nie Ty...Nie potrzebnie jest Ci przykro, przecież to nie Ty o tym zdecydowałaś. I ciesz się, że pije choć raz w nocy, bo z mlekiem matki jest tak, że im mniej go jest tym więcej ma ono wartości odżywczych, przeciwciał, itd. Więc Jagodzia i tak dostaje to co najlepsze dla Niej :).Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12047280308645106625noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post-31585241097102295662014-11-21T09:16:13.476+01:002014-11-21T09:16:13.476+01:00A u nas Jagoda cycka lubi, ale tylko w nocy, jak s...A u nas Jagoda cycka lubi, ale tylko w nocy, jak się obudzi. W dzień, czy wieczorem z niego pić nie chce :/ W ogóle przez te wszystkie jej cyrki z piciem mleka, pokarmu mam już niewiele. Pije tylko raz w nocy z piersi, a tak to MM. Przykro mi :(Jagodowa Mamahttps://www.blogger.com/profile/08503420117578854487noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post-34175742593955979912014-11-20T23:25:22.530+01:002014-11-20T23:25:22.530+01:00Tak, 2 godziny i na samą myśl robi mi się źle :/ U...Tak, 2 godziny i na samą myśl robi mi się źle :/ U Nas od kiedy oprzytomniałam Krzyś zasypia przy piersi, czasami trwa to również jakiś czas, ale wiem, że kiedy usypial go Maciej podczas mojej nieobecności to też bez płaczu się nie obyło :/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12047280308645106625noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8050129312964609721.post-71743708921229562662014-11-20T23:08:43.137+01:002014-11-20T23:08:43.137+01:002 godziny? Twarda z Ciebie zawodniczka! Ja jestem ...2 godziny? Twarda z Ciebie zawodniczka! Ja jestem ogromną przeciwniczką metodą "niech się wypłacze" i nie zdarzało mi się nigdy nie reagować na płacz Jagody. Nie zawsze biorę ją na ręce, albo robię to, czego chce, ale jestem blisko.<br />My mamy ogromne problemy z zasypianiem. Dużo czasu to Jagodzie pochłania i zawsze jest płacz. Ale nie znalazłam złotego sposobu na to :(Jagodowa Mamahttps://www.blogger.com/profile/08503420117578854487noreply@blogger.com